|
księżycowa kołysanka |
Sennym wierszem...
Jak kołysank±, utulę Cię do snu...
Słów szelestem...
pocałuję Cię na dobranoc...
Ty spojrzeniem ciepłym do mnie mów...
W kołyskę księżyca ułożę Cię na noc...
I rozhu¶tam...
księżycowy rogalik...
Senn± pie¶ń...
zanucę Ci do ucha...
Ja też...
chcę się Tobie wyżalić...
Chciej mnie posłuchać...
|
|
|