Coś dla duszy i dla ciała

Fragmenty książki

"Dobrego dnia - grudzień"

św. Ojciec Pio

Kiedy jesteś poniżany, rób tak, jak to robią zimorodki, które siadają na linach okrętów, czyli podnieś się z ziemi, wznieś swą myśl i serce ku Bogu.
Tylko On sam może cię pocieszyć i dać ci siłę, aby w sposób święty przetrzymać tę próbę
(VVN, s. 48).

Dobroć Boża nie tylko nie odrzuca skruszonych dusz, ale nawet szuka dusz zatwardziałych w złu.
(CE, s. 11).

Dziękuj i całuj serdecznie rękę Boga, która cię uderza; jest to zawsze ręka Ojca, który cię karze, ponieważ cię kocha
( CE, s. 25).

Czyńmy dobrze, gdy mamy czas do naszej dyspozycji, a w ten sposób będziemy oddawać chwałę naszemu Ojcu w niebie, uświęcać samych siebie i dawać dobry przykład innym ludziom
(Epist. 111, s. 397).

Strach jest większym złem niż samo zło.
(CE, s. 33).

Zwątpienie w Boga jest dla Niego największą obelgą
(CE, s. 35)

Kiedy nie potrafisz iść dużymi krokami po drodze, która prowadzi do Boga, bądź zadowolona/y z małych kroków i czekaj cierpliwie, aż będziesz mieć nogi zdolne do biegu, albo lepiej - skrzydła, byś mogła/mógł latać.
(Epist. II/, s. 432).

Wszystkie święta kościelne są piękne... Wielkanoc, owszem, tak, jest świętem chwały... ale Boże Narodzenie ma jakąś delikatność, jakąś słodycz dziecięcą, która ujmuje całe moje serce
(GdR, s. 75).

O Boże Dziecię! Twoja delikatność podbija moje serce, ujęła mnie też Twoja miłość. Pozwól, aby w zetknięciu z Twoim ogniem moja dusza rozpływała się z miłości, a Twój ogień mnie pochłaniał, spalał, obrócił w popiół tutaj, u Twoich stóp i pozostawił roztopionego z miłości i sławiącego Twoją dobroć i Twoją miłość
(Epist. IV, s. 871).

Matko moja, Maryjo! Zaprowadź mnie do groty w Betlejem i spraw, bym się pogrążył w kontemplacji tego, co jest wielkie i wzniosłe; co dokonuje się w ciszy tej wielkiej i pięknej nocy
(Epist. IV; s.868).

Trudno jest stać się świętym.
Trudno, owszem, ale nie jest to niemożliwe.
Droga doskonałości jest długa, jak długie jest Życie każdego człowieka.
Pociechą jest odpoczynek na trasie;
jednakowoż zaraz po odpoczynku trzeba szybko wstać i udać się w dalszą drogę
(AP).

Niech Dziecię Jezus będzie Gwiazdą, która cię prowadzi po pustyni obecnego życia
(AP).

Niech [gwiazda] wiary prowadzi również i nas, a my - pewni - idziemy za jej światłem drogą, która prowadzi nas do Boga, do Jego ojczyzny tak, jak i święci Mędrcy, prowadzeni przez gwiazdę - symbol wiary - dochodzą do upragnionego miejsca
(Epist. w, s. 886).

Palma chwały jest zarezerwowana tylko dla tego, kto walczy mężnie aż do końca. Rozpocznijmy więc naszą świętą walkę. Bóg będzie nam towarzyszył i ukoronuje nas wiecznym triumfem
(Epist.IV,s. 879).

Kiedy wybije nasza ostatnia godzina, ustanie bicie naszego serca, wszystko się dla nas skończy, a więc i czas naszego zasługiwania i niezasługiwania. Takich, jakimi jesteśmy, spotka nas śmierć i tacy staniemy przed Chrystusem, Sędzią.
(Epist. IV; s. 876).



Pobierz prezentacje: Grudzień