Coś dla duszy i dla ciała


"O Tobie"

Wierzę że miłość może wiecznie żyć,
jedyną prawdą może dla Nas być (o tak).
Nie wierzę w bajki, to prawdziwa treść
jak moje łzy, jak Twój śmiech.

Wierzę w energię, którą dajesz mi
każdego dnia kiedy budzę się.
Wierzę w potęgę, która będzie trwać
za milion dni, milion lat.

Jesteś dla mnie
jak kilka prostych słów.
Zrozumiałem, że życie to cud.
Moja wiara dla Ciebie, ja wiem
jesteś dla mnie
jak woda, jak tlen.

To co prawdziwe musi przetrwać noc
obiecaj mi, że tak właśnie jest.
Nasze uczucia mają wielką moc
są ponad kłamstwem i złem.

Jesteś dla mnie. . . itd.





"Bo jesteś Ty"

Na zewnątrz mgła
Tylko ziąb i deszcz
A dla mnie świat
W ciepłym świetle świec
Powietrze ma
Elektryczny smak
Chciałbym tak trwać
Nawet tysiąc lat.

Bo jesteś Ty
Znów przy mnie budzisz się
Bo jesteś Ty
I wciąż czuję że
Bo jesteś Ty
Cóż więcej mógłbym chcieć
Bo jesteś tu
I proszę zostań już.

Ja chciałbym tak
Zawsze biec pod wiatr
Nie liczyć dni
Ciągle zmieniać twarz
Sprawić by czas
Wciąż omijał mnie
Wszystko to już
Dziś nie liczy się

Bo jesteś Ty
Zacynasz ze mną dzień
Bo jesteś wciąż
Gdy zaczyna się noc
Już wszystko mam
Cóż więcej mógłbym chcieć
Bo jesteś tu
I zawsze tu bądź.

Bo jesteś Ty
Znów przy mnie budzisz się
Bo jesteś Ty
I wciąż czuję że
Bo jesteś Ty
Cóż więcej mógłbym chcieć
Bo jesteś tu
I proszę zostań już





"Trudno tak"

Trudno tak, razem być nam ze sobą
Bez siebie nie jest lżej

Ulice omijają szary smutek nieba
W sercu czuję chłód, samotnej nocy
Zapach czarnej kawy, filiżanki ciepło
Jak przystań gdy wokół, burzy się szaleństwo
Zasłonięte okna, cieniste podwórza
Tych cichych dramatów, sceny nie zliczone
Gdy sił mi braknie, o słonecznych czasach
Tych wspólnie z Tobą spędzonych

Ref.:
Trudno tak, razem być nam ze sobą
Bez siebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tę miłość
Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej

W twoim śnie jestem gwiazdą, ze starego romansu
Twe łzy niczym kołdra, na moim nagim ciele
Smak kawy cie budzi, a minuty wciąż płyną
Myśli ciążą bardziej niż, wczorajsze wino
Zasłonięte okna, cieniste podwórza
Tych cichych dramatów, sceny nie zliczone
Gdy sił mi braknie, o słonecznych czasach
Tych wspólnie z Tobą spędzonych

Ref.:
Trudno tak, razem być nam ze sobą
Bez siebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tę miłość
Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej

Nie wolno stracić jej, nie wolno stracić jej
Hmmm..., nam nie wolno stracić jej
Nam nie wolno stracić jej, ooo...

Trudno tak(trudno tak), razem być nam ze sobą(być ze sobą)
Bez siebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam(trzeba nam), trzeba dbać o tę miłość(o tę miłość)
Nie wolno stracić jej, (oo...)

Trudno tak, razem być nam ze sobą(być ze sobą)
Bez siebie nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o tę miłość
Nie wolno stracić jej, nam nie wolno stracić jej
Nam nie wolno stracić jej
Nam nie wolno stracić jej, (choć trudno tak)
Nam nie wolno stracić jej
Trudno razem być...
Trudno razem być...
Trudno razem być...
Trudno tak, razem być...