Coś dla duszy i dla ciała

Ile razy mam przebaczać ?


Tylko gdy wiesz, po co żyjesz, jakie masz zadanie do spełnienia, i gdy starasz się temu powołaniu zostać wierny - tylko wtedy jest dla ciebie nieważne, że cię nie mianują, nie odznaczają, nie wymieniają, nie tytułują, nie informują, nie dostrzegają, nie zapraszają, nie podają ręki, nie mówią "dzień dobry" ani "do widzenia".
I wtedy możesz mówić o swojej godności osobistej. Ale musisz ją silnie trzymać, żebyś - zmęczony - nie wypuścił z rąk. Musisz ją wysoko nieść nad głową, jak swój sztandar. Musisz ją tulić do serca jak skarb.

ks. M. Maliński

* * *



Pamięć i tożsamość.


(...)męka Chrystusa na krzyżu nadała cierpieniu sens zupełnie nowy, wewnętrznie je przekształciła.
Wprowadziła w ludzkie dzieje, które są dziejami grzechu, cierpienie bez winy, podjęte wyłącznie z miłości. To jest cierpienie, które otwiera drzwi nadziei na wyzwolenie, na ostateczne wyrwanie "ościenia", który rozdziera ludzkość. Jest to cierpienie, które pali i pochłania zło ogniem miłości i wyprowadza nawet z grzechu wielorakie owoce dobra.
Każde ludzkie cierpienie, każdy ból, każda słabość kryje w sobie obietnicę wyzwolenia, obietnicę radości:
"teraz raduję się w cierpieniach za was" - pisze św. Paweł (Koi l, 24).
Odnosi się to do każdego cierpienia wywołanego przez zło. Odnosi się także do ogromnego zła społecznego i politycznego, jakie wstrząsa współczesnym światem i rozdziera go: zła wojen, zniewolenia jednostek i narodów, zła niesprawiedliwości społecznej, deptania godności ludzkiej, dyskryminacji rasowej i religijnej, zła przemocy, terroryzmu, tortur i zbrojeń - całe to cierpienie jest w świecie również po to, żeby wyzwolić w nas miłość, ów hojny i bezinteresowny dar z własnego "ja" na rzecz tych, których dotyka cierpienie.
W miłości, która ma swoje źródło w Sercu Chrystusa, jest nadzieja na przyszłość świata.
Chrystus jest Odkupicielem świata: "a w jego ranach jest nasze uzdrowienie" (Iz 53, 5).

Jan Paweł II
"Pamięć i tożsamość"
wyd. I 2005 r. str.172