Coś dla duszy i dla ciała


Będzie to co musi być

Będzie to, co musi być
Wsłuchaj się w pierwotny rytm
Zsynchronizuj z ziemią puls
Zdarzeń nie przyspieszy nic

Biegłem, przecinając mrok
Potykając się co rusz
On dosłownie jakby obcy - własny cień
Ksieżyć z lekka drwił
Dogonić chciałem przyszłość
Zdemaskować boski plan
Chciałem spotkać siebie z przyszłych dni
Sprawdzić, czy szczęśliwy ze mnie gość

Będzie to, co musi być
Wsłuchaj się w pierwotny rytm
Zsynchronizuj z ziemią puls
Zdarzeń nie przyspieszy nic

Biegłem, jak szalony w mrok
Uliczkami z kocich głów
A odgłos moich kroków
Płoszył sny dzieci, mężów, żon
Dogonić chciałem przyszłość
Zdemaskować boski plan
Chciałem spotkać siebie z przyszłych dni
Sprawdzić, czy wciąż ją przy sobie mam

Będzie to, co musi być
Wsłuchaj się w pierwotny rytm
Zsynchronizuj z ziemią puls
Zdarzeń nie przyspieszy nic




Wszyscy chcą kochać

Chuda jak słomka cizia blond,
z lichym torsem Starszy pan,
Tęga madame co z psiną
przez osiedle mknie,
Ruda z parteru i jej mąż,
Zrzęda w berecie lila-róż,
jurny fabryki Stróż
- o jednym tylko śnią

Wszyscy chcą kochać,
choć nie przyznają się.
Tak pięknie jak w kinie,
jak we śnie.
Wszyscy chcą kochać
do utraty tchu,
zmysły postradać bezpowrotnie...
Choćby raz,
jeden jedyny raz.

Głodna modelka, krawiec mruk,
Dama co nagle wpadła w cug,
Grubas w tureckim swetrze,
Pijak z bary "Miś"
Grafik co preferuje jazz,
Aktorka w norkach, Fryzjer gej,
Wdowa co szlocha w noc
- o jedno proszą los

Wszyscy chcą kochać,
choć nie przyznają się.
Tak pięknie jak w kinie,
jak we śnie.
Wszyscy chcą kochać
do utraty tchu,
zmysły postradać bezpowrotnie...
Choćby raz,
jeden jedyny raz.





Łatwopalni

Znam ludzi z kamienia,
Co będą wiecznie trwać
Znam ludzi z papieru,
Co rzucają się na wiatr

A my tak łatwopalni
Biegniemy w ogień,
By mocniej żyć
A my tak łatwopalni
Tak śmiesznie mali
Dosłowni zbyt

Wiem, że można inaczej żyć
Oszukać, odbić czas
Wiem jak zimno potrafi być
Gdy wszystko jest ze szkła

Świat między wierszami
Największy ukrył skarb
Wiesz - w to miejsce czasami
Odchodzi któryś z nas
Odchodzi któryś z nas
Odchodzi któryś z nas