<<< powrót do spisu treści >>>

Małgorzata Głowacka – Grajper

Metodologia części jakościowej

 

Prezentowane trzy teksty jakościowe (M. Madeja, M. Głowacka-Grajper, K. Pisarzewska) są analizami wywiadów prowadzonych ze studentami i absolwentami polskiego pochodzenia z Litwy, Białorusi i Ukrainy. Najwcześniej powstały wywiady dotyczące stu­dentów, którzy przyjechali do Polski z Białorusi i Litwy. Były one zbierane przez zespół uczestników seminarium badawczego prowadzonego przez prof. Ewę Nowicką przy współpracy Roberta Wyszyńskiego w Instytucie Socjologii UW w roku akademickim 1997/98. Profesor Nowicka była później promotorem opartej na tych wywiadach pracy magisterskiej Magdaleny Madei, obronionej w roku 2001, której fragmenty znalazły się w tekście tejże autorki zamieszczonym poniżej. Znalazły się w nim ponadto analizy doty­czące studentów z Ukrainy oparte na wywiadach prowadzonych w roku 2001. Autorka opierała się nie tylko na rozmowach z respondentami, ale także na obserwacji (i to dłu­gookresowej) studentów pochodzących z byłego ZSRR mieszkających w jednym z war­szawskich akademików. Jej opis tej grupy i wnioski, które wyciąga, odnoszą się jedynie do studentów „warszawskich", uczących się w tym mieście. Absolwentom, którzy ukoń­czyli studia w Polsce w ramach omawianego programu stypendialnego, poświęcono dwa odrębne teksty — w jednym podjęto próbę opisu postaw i poglądów tych responden­tów, którzy po studiach wrócili na Litwę, Białoruś i Ukrainę, a w drugim podobny opis dotyczy absolwentów, którzy zostali po studiach w Polsce. Różnica ta (dotycząca obecne­go miejsca zamieszkania) z punktu widzenia celu całości pracy - analizy sposobu funk­cjonowania i skutków prowadzenia programu stypendiów polonijnych jest fundamen­talna. Dlatego też zdecydowano się na przedstawienie osobno analiz dotyczących tych dwóch zbiorowości, mimo podobieństw między nimi (dotyczącymi chociażby środowis­ka rodzinnego i lokalnego, w jakim się respondenci wychowywali), co może być oczywiś­cie źródłem pewnych powtórzeń, ale jednocześnie pozwala spojrzeć na daną zbioro­wość wyróżnioną ze względu na losy jej członków po skończeniu studiów (na tych, co zostali lub na tych, którzy wrócili) jako na pewną całość.

Wywiady z respondentami, którzy powrócili do krajów, których są obywatelami, były prowadzone w latach 2001-2002 przez badaczy — socjologów pochodzących z Polski (Katarzyna Pisarzewska na Ukrainie i Litwie, gdzie część wywiadów prowadziłam także ja i Robert Wyszyński) oraz przez Polkę z Białorusi, absolwentkę studiów podjętych w ra­mach programu stypendiów polonijnych, która po ich zakończeniu została w Polsce na studiach doktoranckich — Wiktorię Węcławek (badania na Białorusi). W tym przypadku prowadząca wywiady wywodziła się z tego samego środowiska co respondenci (o czym ci doskonale wiedzieli) i podobna była też jej droga życiowa, co sprawiało, że była odbie­rana jako osoba, która doskonale rozumie całą sytuację i z którą można o niej „dogłęb­nie" porozmawiać. Jednocześnie jednak respondenci zakładali (co czasami wyrażali explicite), że badacz zna pewne sprawy, że są dla niego oczywiste, a więc nie warto o nich mówić, co musiało się spotkać się z pewna interwencji) ze strony badacza.

Respondentów odszukiwano dzięki kontaktom, jakie utrzymywali ze studentami uczącymi się jeszcze w Polsce, a także przez miejscowe organizacje polskie, a następnie metodą „kuli śniegowej" — poprzez polecanie kolejnych rozmówców przez respondentów.  W  ten sposób zebrano 34 wywiady (12 na Litwie, 11 na Białorusi i 11 na Ukrainie Zróżnicowanie (w wielu sferach znaczne i znaczące) między trzema branymi pod krajami spowodowało, że dla przedstawienia sytuacji respondentów oraz pokazania przynajmniej częściowo, źródeł ich postaw i poglądów, zdecydowano się na "prezentowanie oddzielnej analizy dotyczącej poszczególnych krajów.

W przypadku respondentów, którzy zostali w Polsce po studiach, odszukanie ich okazało się niezwykle trudne. Jak się bowiem okazuje, nie ma zbyt wielu osób, które w Polsce pozostały, a te, które się na to zdecydowały, wywodzą się z różnych środowisk, są w różnym wieku i w związku z tym przeważnie nie znają się między sobą, a ponadto nie są znane wśród studentów lub też nie utrzymują z nimi kontaktów. Ponadto nie są nigdzie zrzeszone ani ewidencjonowane. Zdarza się też, że z powodu odrzucenia (czy niechętnego stosunku do nich) przez działające w Polsce organizacje „kresowe" i różno­rodne stowarzyszenia i fundacje zajmujące się pomocą Polakom mieszkającym w ich kra­jach pochodzenia, nie kontaktują się z nimi, nie działają w nich, nie korzystają z ich po­mocy. Odrzucani są przez nie jako „zdrajcy", którzy po studiach nie wrócili do swych kra­jów, by tam „budować lepszą przyszłość miejscowych Polaków" — takie określenie tej zbiorowości absolwentów pojawia się w wypowiedziach działaczy tych organizacji, przy­najmniej niektórych. W związku z tym są bardzo niechętni „ujawnianiu się", szczególnie że niektórzy z nich są w Polsce nielegalnie lub przynajmniej nielegalnie tutaj pracują (nie ma danych pozwalających stwierdzić, jak duży procent tej zbiorowości jest w Polsce nie­legalnie, ale zdaje się, że jednak mimo wszystko mniejszość - nielegalny pobyt jest obciążony bowiem bardzo dużymi kosztami psychicznymi, a także poczuciem braku własnego miejsca w społeczeństwie, którego mimo upływającego czasu ciągle nie udaje się znaleźć, dlatego pobyty nielegalne w przypadku absolwentów — a więc dobrze wy­kształconych osób — są często krótkotrwałe, choć nie jest to regułą). Wszystko to spo­wodowało, że udało się znaleźć jedynie 9 osób (same kobiety), które zgodziły się udzielić wywiadów badaczom. Osobami prowadzącymi wywiady byli w tym przypadku studen­ci seminarium badawczego, które w Instytucie Socjologii UW prowadził dr Robert Wyszyński wraz z M. Głowacką-Grajper, a respondentki odszukiwano najczęściej poprzez kontakty osobiste. W związku z niewielką liczebnością respondentów, a także wyłącznie „operacyjnymi", a nie merytorycznymi kryteriami ich doboru, należy trakto­wać historie życiowe tych respondentek jako pewne modele „migracyjne", pamiętając, nie wyczerpują one zapewne całego spektrum możliwych scenariuszy pozostawania w Polsce po studiach. Także wypowiedzi absolwentów, którzy po studiach wrócili na Litwę Białoruś i Ukrainę, należy traktować jako możliwe modele odnajdywania się w środowisku lokalnym i realiach państwowych po powrocie ze studiów w Polsce.

 

<<< powrót do spisu treści >>>

Strona główna