Przebudzenie


Nie Mówiąc Nic O Miłości

Jak ja opisałbym miłość? Postanowiłem przedstawić wam jedna z medytacji zamieszczonych w książce, która właśnie pisze. Przeczytam ja wam wolno, rozważcie treść w czasie czytania. Muszę ją tu niestety przedstawić w skróconej formie, tak by zmieścić się w trzech lub czterech minutach; w przeciwnym razie zajęłoby mi to więcej niż pól godziny. Jest to komentarz do Ewangelii. Pomyślałem najpierw o innym tekście, o cytacie zaczerpniętym z Platona:

    "Nie można uczynić niewolnikiem człowieka wolnego, gdyż człowiek wolny pozostaje wolny nawet w wiezieniu".

 

W swej wymowie cytat ten przypomina zdanie z Ewangelii:

    "A jeśli ktoś zmusza cię do jednego tysiąca (kroków), idź z nim dwa tysiące".

Może wydaje ci się, że mnie zniewoliłeś, każąc mi dźwigać ciężary na plecach, ale tak nie jest. Jeśli ktoś usiłuje zmienić zewnętrzną rzeczywistość, wydostając się z wiezienia, by być wolnym, to doprawdy pozostaje on nadal więźniem. Wolność nie leży w okolicznościach zewnętrznych. Wolność nosi się w sercu. Jeśli osiągnąłeś mądrość, któż cię zniewoli? Posłuchajcie jednak zdania z Ewangelii, o którym wspomniałem uprzednio:

    "Zaraz też nakłonił swoich uczniów, aby weszli do łodzi i popłynęli przed Nim, a On tymczasem rozpuści tłumy. Rozpuściwszy je wszedł na gorę, aby się pomodlić w samotności. A kiedy nastał wieczór, był tam zupełnie sam".

Taka oto jest miłość. Czy kiedykolwiek przyszło wam do głowy, że naprawdę możecie kochać tylko wtedy, gdy jesteście samotni? Zapytacie, jakie to ma dla miłości znaczenie. Oznacza to widzenie osób, sytuacji, rzeczy takimi, jakimi są w rzeczywistości, a nie takimi, jakimi sobie wyobrażacie, że są. I reagowanie na nie w sposób, na jaki zasługują. Trudno mówić, że kochasz coś, czego nawet nie widzisz. A co nam przeszkadza, by widzieć? Nasze uwarunkowania. Nasze pojęcia, nasze kategorie, nasze przesady, nasze projekcje, etykietki, które przyjęliśmy z naszej kultury, z doświadczenia przeszłości. Widzenie jest jednym z najbardziej żmudnych przedsięwzięć człowieka, wymaga bowiem zdyscyplinowanego, czynnego umysłu.

Jednakże większość ludzi woli popaść w umysłowe lenistwo, niż wziąć na siebie trud widzenia każdej osoby, każdej rzeczy w świeżości jej chwili obecnej.