Gdybym mogła od nowa wychować swoje dziecko |
Gdybym mogła od nowa wychować swoje dziecko,zbudowała bym najpierw jego wiarę w siebie, by dopiero potem zbudować nasz dom. Częściej malowałabym z nim, niż groziła mu, gdyby coś zmalowało,a zamiast ustwicznie pouczać, uczyłabym je nie ustwać. Nie troszczyła bym się tak o jego spóźnienia, lecz starała się nie spóźniać z okazaniem mu troski. Niedbałabym też o to, by zawsze wiedzieć lepiej, lecz lepiej wiedziała kiedy o nie zadbać. Wybrali byśmy się na więcej wspólnych wypraw i wyprawili z wiatrem więcej latawców. Przestałabym bawić się w ważniaka i traktowała zabawę z nim poważnie. Przebieglibyśmy więcej pól i częściej spoglądali w gwiazdy. Nie gromiłabym go bezwzględnym spojrzeniem, lecz tuliła bezwzględu na wszystko. W żołędziach starałabym się widzieć dęby. Mniej byłabym dla niego twarda, by bardziej móc je utwierdzać. I tak, zamiast wykształcać w nim miłość do potęgi, przekonałabym je o potędze miłości Diane Loomans
|