"Piosenka dla juniora i jego gitary" |
Gdy pokłócisz się z dziewczyn± (Nie życzę ci, lecz różnie jest), Nie chciej zaraz marnie gin±ć; Zaufaj mi przekonasz się: Skocz w pudło gitary I tam rozłóż się obozem. Skocz w pudło gitary, Ratunkowym ona kołem. Przeczekaj nachaln± nawałnicę, WyjdĽ potem ze słońcem na ulice! Gdy ci będzie jako¶ nie tak (Nie życzę ci, lecz różnie jest), Gdy ta słynna smuga cienie Przypęta się, przerazi cię: Skocz w pudło gitary I tam rozłóż się obozem. Skocz w pudło gitary, Ratunkowym ona kołem. Przeczekaj nachaln± nawałnicę, WyjdĽ potem ze słońcem na ulice! Aż cię znowu noc dopadnie (Nie życzę ci, lecz różnie jest), Ciemny Bóg się tob± zajmie, Lecz wtedy ty wywijasz się: Skocz w pudło gitary I tam rozłóż się obozem. Skocz w pudło gitary, Ratunkowym ona kołem. Przeczekaj nachaln± nawałnicę, WyjdĽ potem ze słońcem na ulice! I pomóż słońcu! I pomóż słońcu! I pomóż słońcu l¶nić! |